Najczęstsze błędy popełniane przez palaczy shishy
Niektórzy palą niemalże codziennie, czyniąc z tego stały punkt w swoim planie dnia. Inni traktują to jako formę rozrywki, popalając od czasu do czasu przyjemnie urozmaicając wieczór. Pewnym jest jednak to, że sztuka palenia shishy ceniona jest przez ludzi na całym świecie. Choć tradycyjnie wywodzi się z Indii, największą popularność zyskała w krajach arabskich. Dziś coraz częściej możemy o niej usłyszeć także na naszym własnym, europejskim podwórku.
Fanów fajki wodnej z roku na rok przybywa również w Polsce. Nie da się ukryć że na początku palenie Shishy może sprawiać trudności. Z tego powodu warto zapoznać się z błędami najczęściej popełnianymi przez początkujących palaczy shishy. Dzięki temu unikniesz wypadków i niepotrzebnych wydatków z nimi związanych.
Po pierwsze – źle dobrany do tytoniu typ cybucha
Cybuch to najczęściej wykonane z gliny, niewielkie naczynie z otworem przelotowym wewnątrz. Najpopularniejsze są trzy jego rodzaje:
- Maste o głębokim kielichu i licznych jak w solniczce otworach na dnie,
- Vortex po środku wgłębienia ma stożek z otworami po bokach,
- Funel zamiast otworów po bokach stożka ma jeden na jego szczycie.
Każdy z wyżej wymienionych cybuchów nadaje się do palenia innego tytoniu. Najczęstszym błędem nowych palaczy jest nabijanie cybucha typu masta bardzo mokrym tytoniem. Na skutek zmieszania z melasą tytoń jest wyjątkowo mokry i podczas palenia z niego cieknie. Z tego powodu cybuch typu masta z dziurkami na dnie nie jest najlepszym wyborem. Rozpalony przy pomocy węgielków tytoń zaczyna wydzielać sok, który ścieka otworami, brudząc wnętrze korpusu fajki wodnej i dzbana. Nie dość, że zabiera to połowę przyjemności z palenia, to jeszcze wymaga dokładnego czyszczenia shishy po każdym paleniu.
Aby uniknąć tego problemu do tytoniu bardzo mokrego, żeli, melas smakowych oraz kamyczków, polecamy używać cybucha typu funel bądź vortex. Oszczędzi to wielu niepotrzebnych nikomu sytuacji wymagających dodatkowego sprzątania. Pozwoli także cieszyć się całkowicie sesją relaksacyjną z udziałem fajki wodnej.
Melasa CULTt C107 do suchego tytoniu 900ml
Po drugie – mycie materiałowego węża do shishy
Osoby samodzielnie kompletujące swoją fajkę wodną, czyli kupują oddzielnie dzban, korpus, cybuch, nakładkę na cybuch, a także odpowiednio dopasowane odpowietrzacz, dyfuzor i wężyk mogą spotkać się z pewnego rodzaju problemem. Tańsze rozwiązania w postaci materiałowych wężyków do shishy o metalowej końcówce mają to do siebie, że wraz z próbą ich umycia pochłaniają wodę, nie odprowadzając jej z powrotem. Powoduje to powstawanie pleśni na materiale wężyka oraz rdzewienie metalowych elementów. Mycie wężyka, który nie został wykonany z tworzywa sztucznego, nie jest wskazane.
Zasada ta obejmuje także ustniki wykonane z materiałów podatnych na korozję. Najlepiej chronić je przed kontaktem z wodą i przechowywać w suchym miejscu.
Aby uniknąć problemu rdzy i pleśni, polecamy zakupić wężyk wykonany z tworzywa sztucznego. Charakteryzuje się on wysoką odpornością na uderzenia mechaniczne i korozję. Jego design pasuje do każdego skompletowanego zestawu.
Po trzecie – niewłaściwie używanie węgielków do shishy
Często spotykanym problemem u osób rozpoczynających swoją przygodę z fajką wodną jest błędne używanie węgielków do shishy. Zwabione chęcią szybkiego rozpoczęcia sesji relaksacyjnej z użyciem fajki wodnej, początkujące osoby często wybierają węgielki samorozpalające.
Problem jednak nie tkwi w samym produkcie, a w pośpiechu i sposobie ich rozpalania. Dosyć częstym błędem jest próba rozpalenia węgielków od razu na fajce wodnej. Jest to niezwykle niebezpieczne i szkodliwe dla zdrowia, szczególnie w przypadku samorozpalających się zamienników tradycyjnych węgielków do shishy. Powoduje to nie tylko nieprzyjemny w smaku dym, ale prowadzi również do zatruwania organizmu przez wdychanie szkodliwych substancji i środków chemicznych zawartych w samorozpalaczu węgielków.
Aby uniknąć tego problemu, polecamy zakupić rozpalarkę do węgielków. Jeżeli nie ma takiej konieczności, lepiej stosować zwyczajne węgielki do shishy, rozpalając je przy pomocy rozpalarki. Nigdy na fajce wodnej.
Po czwarte – nieodpowiedni poziom wody w dzbanie
Prawidłowy poziom wody w dzbanie również sprawia problem nowym palaczom. Wielu z nas wydaje się, że im jest jej więcej, tym palenie będzie lepsze. Jest to jednak błąd każdego nowicjusza. Poziom wody w dzbanie zależy od głębokości, z jaką wchodzi w niego rurka zanurzeniowa. Nadmiar cieczy w dzbanie wpływa negatywnie na jakość palenia. Utrudnia możliwość zaciągnięcia się aromatem nasączonego tytoniu. Działa to również w drugą stronę. Jeżeli rurka zanurzeniowa nie jest zakryta przez wodę do odpowiedniego punktu, jakoś palenia również spada, ponieważ nie ma możliwości filtracji dymu przy pomocy filtra wodnego.
Aby uniknąć tego problemu, poziom wody powinien sięgać punktu położonego 1,5 cm nad najwyższym otworem w rurce zanurzeniowej.
Po piąte – nieodpowiednie nabijanie tytoniu do cybucha
Każdy model cybucha nieco się od siebie różni. Niektóre wymagają nieco mocniejszego nabijania tytoniu, zaś inne lżejszego. Niestety większość początkowych osób zdecydowanie za mocno ubija tytoń w komorze cybucha. Jak rozpoznać, czy jest on prawidłowo nabity? Tytoń nie powinien stykać się bezpośrednio z folią. Inaczej spowoduje to przypalenie mieszanki, a co za tym idzie, pogorszenie jej smaku.
Aby uniknąć tego problemu polecamy lżejsze ubijanie tytoniu niezależnie od typu i modelu cybucha. Przydadzą się także dodatkowe akcesoria. Warto kupić pierścień dystansujący na cybuch o tej samej co on średnicy lub nakładkę na cybuch. Zapobiegną przypalaniu tytoniu. Nakładkę warto stosować również podczas sesji relaksacyjnej w plenerze przy dużym wietrze. Ochroni wówczas węgielki przed przedwczesnym dogasaniem.
Suchy tytoń do shishy CULTt Virginia Gold 140g
Po szóste – nieodpowiednia pielęgnacja elementów szklanych
I ostatnim z najczęściej popełnianych błędów jest niewłaściwe mycie naczyń szklanych. Chodzi tutaj przede wszystkim o użycie wrzątku. Nie można doprowadzić do dużych różnic temperatur podczas mycia, gdyż naczynie może wówczas pęknąć. Z tego też powodu nie zaleca się ich mycia w zmywarce.
Aby uniknąć tego problemu, fajkę wodną zaleca się myć z zewnątrz ręcznie za pomocą okrągłej szczotki, płynu do naczyń i letniej wody. Od wewnątrz warto użyć do mycia wyciora, czyli długiej szczotki osadzonej na giętkim drucie. Dzięki temu jesteś w stanie wyczyścić wszelkie zagłębienia i szczeliny.
Powyżej wymienione błędy są często popełniane przez przez osoby nowe w środowisku palaczy shishy. Nie oznacza to, że nie można ich uniknąć. Wychodzimy z założenia, że najlepszą obroną przed popełnianiem błędów, jest nauka na cudzym doświadczeniu. Wiedza o błędach, jakie ludzie najczęściej popełniają, może nas skutecznie przed nimi ochronić. Wystarczy zapamiętać kilka istotnych wskazówek. Te z pewnością okażą się przydatne przy rozpoczynaniu zabawy z nowym hobby.